Dlaczego te nazwiska?
1. Miller - Największa klęska jako partia i przywódca z wyeksponowaniem tego poprzez abstrakcyjny sojusz z Kaczyńskim ws wyborów.
2 PKW - klęska która miała miejsce długo przed wyborami ( decyzja o użyciu niesprawdzonego systemu). Wybory to juz tylko skutek i klęska wizerunkowa
3. Gowin - klęska poprzez zachowanie się niegodne polityka za jakiego uchodził. Zaprzepaścił cały kapitał jaki zbierał po wyjściu z PO. Zupełnie dla mnie niezrozumiałe postępowanie.
4. Kuźmiuk, Wojciechowski - klęska w starciu z Sawickim. PSL wciągnął ich nosem. Dalej mogą wypisywać swoje dyrdymały na S24 tyle że już zupełnie nikt poważny nie będzie ich brał na serio.
5. Dziennikarze, media - tak żenujących realacji z wyborów jeszcze nie było. Nie wiem po co na konferencje do PKW idzie dziennikarz który dziwi sie że ilośc mandatów nie jest wprost proporcjonalna do procentowego poparcia. Poza tym traktowanie wyborów jako popkulturowego wydarzenia i rozpowszechnianie absurdalnych informacji na podstawie cząstkowych wyników czy wyrwanych z kontekstu informacji pokazuje kompletne zidiocenie mediów.
6. Kaczyński - kolejne przegrane wybory. Niezależnie od tego jak sie zakończą ugruntował opinię awanturnika i człowieka dla którego cel uświęca środki. Kiedyś była samoobrona teraz SLD z Millerem. Zresztą Miller podobnie
